Kyo

Administrator

Przed przeprowadzka do Osaki, Kyo mieszkał ze swoja dziewczyną w domu swoich rodziców. Z nieznanych mi powodów zerwali ze sobą a Kyou musiał zmienić miejsce zamieszkania, bo z Kyoto wiązało się zbyt wiele przykrych wspomnień...

Jego rodzice prowadzą przedsiębiorstwo, obydwoje mają wyższe wykształcenie. Biorąc pod uwagę, że Kyo razem ze swoją dziewczyna zajmował 2 piętra rodzinnego domu, to muszą być zamożni, bo m2 w Japonii kosztuje duże piedziądze... Poza tym Kyo przyznał, że jego ojciec go bił...

Kyou początkowo nie lubił muzyki i w ogóle się nią nie zajmował. Dopiero pewnego dnia zobaczył zdjęcie Buck Tick, które do szkoły przyniosła jego koleżanka. Bardzo mu się spodobał ich wygląd. W tym czasie wypłynęło XJAPAN. Kyou podobnie jak Kaoru bardzo lubił hide. Potem usłyszał Kuroyume (zob. Sads). Poszedł na ich live (rzadko chodzi na live'y, bo jak stwierdził jest ludziofobem) i spodobało mu się wszystko. Szybkie i ostre brzmienie zespołu, specyficzny głos Kiyoharu. Kyou postanowił założyć zespół. Tak po prostu... Najpierw próbował z gitarą ale mu nie szło ^.~. Bass mu się nie podobał wiec pozostał mu wokal. Stwierdził, że będzie wokalistą i już. Z uwagi na tą bolesne wspomnienia wyprowadził się do Osaki, gdzie prawdopodobnie Shinya miał już własny zespół. To on był założycielem La:Sadies. (. Niestety nie mógł sie porozumieć z basistą Kisakim (stosunki miedzy nimi musiały się mocno ochłodzić, bo Kyo nie wymienia nawet jego imienia...). Zespół się rozpadł ale całą reszta z wyjątkiem Kisaki doszła do porozumienia i spotkali się znowu. Brakowało im tylko nowego basisty... Wtedy Kyuo poznał Toshiyę i stwierdził, że Toto jest naprawdę świetnym facetem. Chociaż zwykle milczy, tym razem dużo z nim rozmawiał byleby tylko Toshiya został z La:Sadie's. I potem odbyła się akcja porwania Toshiyi . Chłopcy pojechali do Nagano a Kaoru użył swojego daru przekonywania... (po prostu stwierdził stanowczo, że oni będą sławni...

Kyou ma trochę... ekhem ciekawe podejście do nauki. Nie skończył high shool. Nawet jej nie zaczął. Był tak pochłonięty marzeniem o zespole i karierze muzycznej, że specjalnie oddał czysty, nie uzupełniony test... Zresztą stwierdził, że i tak by go nie zdał, gdyby nawet chciał. Kyou uważa, że nauka to po prostu strata czasu...

MOTTO ŻYCIOWE

"Rób tylko to co lubisz i co sprawia ci satysfakcję". Kyou został wokalistą jednego z najlepszych japońskich zespołów jrockowych, tylko dlatego, że tak postanowił, bo tego pragnął. Bardzo podziwiam go za upór i umiejętność realizowania marzeń.

Mocny facet... XD

VIP

Bardzo mocny. Kurde. Własnie za to go wszysyc kochamy... ahh... *-*

Głupi ojciec >_> Tez go zleje! XD

Administrator

ja potem dodam jeszcze pare rzeczy o nim i chcialabym o toshiyi i o wszystkich, ale zobacze czy bede miala jak bo tam tego jeszcze mam duzo ^^" a Kyo jest kochany XD""

KaWaIiIi XD

Wow, niezle bio, facet troche przeszedl w zyciu.

Gość

Jaki on śliczny... Gdy patrzę na niego od razu czuje, że jestem hentai xD

Nie... ja tak z nim nigdy nie miałam. Co innego z Die'm... *maslany wzrok*

Gość

U mnie tak jest z każdym ładnym japończykiem xD
Fajne ma kolczyki... Ja też tak chcę...

VIP

On już nie ma kolczyków >___>" Zabije dziada za tą brode, gąszcz pod pachami, gruby brzuch i brak kolczyków