Moi dix Mois - profil

VIP

SKŁAD
Gitara : Mana
Wokal : Shadow X
Gitara, Wokal : K
Wokal : Seth
Bass : Sugiya
Perkusja : Hayato

PROFIL
Moi dix Mois oficjalnie składa się z trójki członków, są nimi: Seth (wokal), K (gitara), Mana (gitara) oraz dwójki supportów: basisty Sugiya i perkusisty Hayato. Jednak można śmiało powiedzieć, iż Moi dix Mois to tylko Mana, a pozostali członkowie to instrumenty w jego rękach. To właśnie on jest zarówno liderem jak i producentem zespołu; również on komponuje muzykę, pisze teksty i tworzy image, do tego gra na gitarze oraz keyboardzie.

Ich muzyka, jak twierdzi również sam Mana, to połączenie ostrego brzmienia rocka a czasem metalu z muzyką klasyczną, które można śmiało nazwać gotyckim rockiem.
Elektryczne gitary, bass, perkusja, syntetyzator i organy czy też klawesyn tworzą razem klimatyczną i ostrą mieszankę. Nie brakuje także melodyjnych utworów wprawiających swoim brzmieniem w zamyślenie lub nostalgię.
Po dziś dzień, wśród wielu fanów nieoficjalnie mówi się, iż Moi dix Mois to kontynuacja Malice Mizer, tak więc nie tylko muzyka, lecz także wygląd i teksty piosenek odgrywają tu ważna rolę.

BIOGRAFIA
W kilka miesięcy po zawieszeniu działalności przez Malice Mizer, Mana ogłosił, iż zamierza stworzyć nowy projekt o nazwie Moi dix Mois. Tożsamość pozostałych dwóch członków zespołu była zatajona (na zdjęciach mieli założone białe maski z napisem 'dix' na czołach) aż do pierwszego koncertu, który odbył się 31 lipca 2002 w Shibuya AX. Na koncercie zamaskowani członkowie odkryli swoje twarze, zaś Mana przedstawił ich: Juka (wokal) i Kazuno (bass). Czwartym, nieoficjalnym członkiem zespołu był perkusista Tohru, który wspomagał Moi dix Mois tylko podczas koncertów.

Jeszcze tego samego roku, 19 listopada wydali singiel "Dialogue Symphonie", a w trzy dni później rozpoczęli swoją pierwszą trasę koncertową po Japonii "forbidden", która zakończyła się w styczniu 2003. W marcu wydali album "Dix Infernal", a 31 maja Tohru stał się oficjalnym członkiem zespołu. 19 lipca w Ichikawa CLUB GIO rozpoczęła się trasa promująca album. Zapis tej trasy został wydany 16 grudnia w postaci DVD "Dix infernal - Scars of sabbath -".

W 2004 roku do najważniejszych wydarzeń, prócz wydania kolejnych dwóch singli: "Shadows Temple" i "Pageant" oraz albumu "NOCTURNAL OPERA", należy fakt, iż Mana zwrócił swój wzrok ku Europie, czego następstwem było jego gościnne pojawienie się w Paryżu podczas Japan Expo, otworzenie się oficjalnego fanklubu Monamour na fanów spoza Japonii oraz wydanie 16 czerwca europejskich wersji albumu "Dix Infernal" oraz DVD "Dix infernal - Scars of sabbath -". Zaś w grudniu skład zespołu zasilił nowy członek: gitarzysta K.

Rok 2005 był od samego początku rokiem dość burzliwym, gdyż w marcu odbyła się pierwsza europejska trasa koncertowa, będąca zarazem pierwszym występem zagranicznym Moi dix Mois. Po ostatnim koncercie trasy, Juka oznajmił, że opuszcza zespół.
Po zapewnieniu przez Manę fanów, iż zespół nie rozpadnie się, a wręcz przeciwnie, będzie dalej się rozwijać nastała cisza, którą przerwały dopiero grudniowe wydarzenia: pierwszym z nich było wydanie w Europie albumu "NOCTURNAL OPERA", drugim zaś ogłoszenie, iż nowym wokalistą będzie Seth. Niestety krótko po tym, 22 grudnia także Kazuno i Tohru opuścili Moi dix Mois.

1 marca 2006, wraz z wydaniem albumu "Beyond the Gate" równocześnie w Japonii i w Europie, zmienił się oficjalny skład zespołu: Seth (wokal), Mana (gitara), K (gitara), supportami zostali: Sugiya (bass) i Hayato (perkusja).
Kilkanaście dni później, w tym właśnie składzie odbyli trasę koncertową po Europie promującą album "Beyond the Gate".

Już w czerwcu powrócili do Europy, zagrali w Niemczech na festiwalu Wave Gotik Treffen. Miesiąc później miała odbyć się trasa koncertowa w Stanach Zjednoczonych, niestety z powodu problemów organizacyjnych Moi dix Mois musieli odwołać tą trasę.

Mimo odwołania trasy, Moi dix Mois nie obijali się, dzięki czemu 4 października wydali pierwszy singiel w nowym składzie - "Lamentful Miss" oraz rozpoczęli prace nad nowym albumem pt. "DIXANADU", który światło dzienne ujrzy 28 marca 2007.

Administrator

ahh... Twórczość Many, to jest najlepsze co może być,
kocham każdy dźwięk, który dobierał Mana...
Bardzo lubię ten zespół jest świetny, choć czasem,
można złapać doła od tej muzyki XD
nie będe się rozpisywać zbytnio XP

Mozna zlapac dola, to fakt, ale mimo wszystko zespol jest naprawde wart uwagi;] Chociaz jak dla mnie to bardziej jgoth niz jrock;]

Moi Dix Mois... Ahh... Bez nich nie mogę żyć...

A ja kocham się rozpisywać! >D

Pierwszy zespół, który pokochałam miłością prawdziwą prawie dwa lata temu i do tej pory się to nie zmieniło <3 Utwory od których zaczynałam... Było ich kilka na raz, bo te ściągnęłam. 'Detresse', 'Ange', 'Shadows Temple' (tak!), 'La dix croix', 'Monophobia' i 'Mephisto Waltz'. I wpadłam od samego początku, Mana stał się moim numerem jeden i oczywiście jest nim nadal. Cudowne muzyka, piękne wokale (Juka! <3 Seth! <3), teksty trochę zawiłe i ciężkie w tłumaczeniu (co on ma z tą 'sceną'?), ale i tak wspaniałe. A 'Shadows Temple' było pierwszą oryginalną płytą, jaką dostałam w swoje ręce. Przez pierwsze dni z rąk nie wypuszczałam. I chcę więcej. Obsesję mam po prostu i bardzo mnie ona cieszy, o!

Marzeniem jest moim kupić ich płytę... Zrobiłabym kapliczkę XD Piosenkami, które porwały mnie jako pierwsze były "Deus Ex Machina" oraz "Monophobia". Za każdym razem gdy słucham Moi Dix Mois, całkowicie zatapiam się w tej muzyce. Jest inaczej niż zwykle. Zazwyczaj muzyka tworzy mi tło i w sumie zbytnio się nie wsłuchuję, co leci, byle by mi się podobało. Ale gdy słucham MDM, to już całą sobą. Zamykam oczy. Odpływam...

Kupno płyty wcale nie jest takie trudne! Europejskie wydania można nabyć nawet przez zwykły, poczciwy Empik. Zbieram fundusze na 'Dixanadu' >3
I wiesz, doskonale Cię rozumiem! Odpływam tak samo. Znam ich dyskografię praktycznie na pamięć, ile ja nocy przeleżałam, nic nie robiąc i po prostu słuchając... <3

VIP

Jak chcecie japońskie wydania to ja chętnie zakupie prosto z japoni...
O zakładam temat chwila chwila xD

W zakupie płyty najgorzej uzbierać mi fundusze. Ale już zbieram kasę. Jeszcze nie wiem którą, ale kupię.

Zawsze mam ten sam problem! Tym bardziej, że na mojej liście płyt, które muszę kupić, 'Dixanadu' jest obok kilkunastu innych pozycji... ^^"
Ale jakby nie patrzeć, jedną ich płytę już mam. Booklet pachnie jak ozdoby choinkowe xDDD Wiem, dziwne stwierdzenie, ale to prawda ^^"